Są rany, które nie krwawią, i zbrodnie, za które nikt nie odpowie.
Utkane ze słów wielkich songów Nicka Cave’a, Leonarda Cohena i Toma Waitsa, przefiltrowane przez aktorski zmysł Izabelli Malik, Marii Meyer, Elżbiety Okupskiej i Alony Szostak, ubrane w sceniczną formę przez Roberta Talarczyka opowieści o rozrachunkach z przeszłością, układaniu się ze światem, przebaczaniu, odchodzeniu – „MonsterS. MORDERCZE PIEŚNI”.
Nie będzie to widowisko ani spektakl muzyczny. Nie musical, nie koncert, nie zbiór aktów performatywnych. Raczej forma na styku plastyki i słowa, muzyki i gestu – trochę zaplanowana, a trochę improwizowana, budowana w ukryciu przed widzem i na oczach widza, awers duszy i jej rewers, widziany jak na dłoni.
Odważysz się stanąć twarzą w twarz z tym, co niewypowiedziane?
Zapiszcie w kalendarzu – 12 i 13 kwietnia, Duża Scena Teatru Śląskiego
Bilety dostępne online oraz w kasie teatru.
Fot. Przemysław Jendroska