Za nami polska prapremiera „Wieloryba” w reżyserii Ceziego Studniaka!

Artykuł

  • Aktorzy na scenie, trzy osoby trzymają kwiaty, trzy osoby kłaniają się
  • Uśmiechnięty mężczyzna w garniturze i krawacie, w dłoniach trzyma kopertę oraz zaproszenie, wokół stoją osoby, jednak ich twarze są niewidoczne (stoją placami, bokiem)
  • Aktorzy oraz realizatorzy na scenie, w dłoniach trzymają kwiaty, dwie osoby kłaniają się
  • Aktorzy stojący na widowni, prawej stronie widzowie w trakcie oklasków na stojąco
  • Widzowie w trakcie oklasków na stojąco
  • Reżyser oraz aktora Aleksandra Przybył w trakcie uścisku, stoją bokiem, za nimi biała ściana korytarza z drzwiami oznaczonymi napisem Droga ewakuacyjna
  • Aktor Dawid Ściupidro w trakcie uścisku ręki z osobą, której nie widać na zdjęciu, stoją w korytarzu, za nimi widoczne inne osoby
  • W centrum reżyser w trakcie uścisku z aktorem Dawidem Ściupidro, obok stoją dyrektor oraz aktor Artur Święs
  • Z lewej strony aktor Dawid Ściupidro opierający się o ścianę, z prawej strony na ścianie wisi lustro, w której widać aktorkę Aleksandrę Przybył stojącą ze swoim ojcem
  • Osoby stojące w pomieszczeniu, w centrum dwie ściskające się osoby - aktor Artur Święs oraz kobieta, ujęcie zrobione z wysokości
  • Reżyser w kapeluszu i wzorzystej koszuli z lamką wina
  • Aktorzy oraz realizatorzy stojący razem
  • Dyrektor oraz reżyser w objęciu, reżyser widziany od tyłu, znad jego ramienia widoczna twarz dyrektora
  • Plastyczka teatru stojąca w trakcie bankietu
  • Stojące osoby, w centrum scenograf Michał Hrisulidis z kieliszkiem wina
1/1
Zdjęcie /

To spektakl, który skłania do głębokiej refleksji nad współczesnym światem, gdzie kłamstwo, manipulacja i powierzchowne oceny stają się codziennością. „Wieloryb” porusza tematykę poszukiwania prawdy w świecie pełnym iluzji, w którym bohaterowie, zmagający się z własnymi ułomnościami i traumami, starają się odnaleźć sens i autentyczność.

Wspaniałe kreacje aktorskie Artura Święsa, Katarzyny Błaszczyńskiej, Dawida Ściupidro, Aleksandry Przybył i Kariny Grabowskiej tworzą przejmujące postacie, które na długo pozostają w pamięci.

Serdecznie dziękujemy wszystkim, którzy przyczynili się do powstania tego spektaklu, oraz widzom, którzy byli z nami w ten wyjątkowy wieczór.

Zapraszamy na kolejne pokazy! Są jeszcze miejsca na spektakle w styczniu.

Do zobaczenia na Scenie Kameralnej!

Fot. Przemysław Jendroska

Przeczytaj