„Mayday” 500. raz na scenie!

Artykuł

  • Dwóch mężczyzn, jeden ubrany w szlafrok, trzyma w ręku małą książkę, drugi mężczyzna w kurtce ma zawiązany bandaż na części głowy, ma wyciągnięte przed siebie dłonie z rozłożonymi palcami i z zrozpaczoną miną zwraca się do mężczyzny w szlafroku
  • Mężczyzna w kapeluszu i płaszczu czytający cienką książkę, siedzi w fotelu; ujęcie z boku
  • Mężczyzna wbiegający przez drzwi, w jednej ręce przytrzymuje aparat fotograficzny, który ma zawieszony na szyje, lewą rękę oraz palec wskazujący ma uniesiony ku górze, z boku stoi kobieta rozmawiająca przez telefon
  • Kobieta w różowym kostiumie i czerwonym kapeluszu rozmawiająca przez telefon na kablu
  • Kobieta stojąc rozmawia przez telefon na kablu, w tle żółte drzwi
1/1
Zdjęcie /
Jedna z najlepszych i najczęściej granych na świecie fars. Rozśmiesza nas do łez niezmiennie od 30 lat. Historia londyńskiego taksówkarza bigamisty, któremu przez lata udaje się bezkolizyjnie lawirować między dwiema kochającymi go żonami.
 
Uwielbiany przez Was „Mayday” w reż. Wojciecha Pokory 5 listopada zagramy 500. raz! Zapraszamy Was na ten wyjątkowy pokaz. Zostały ostatnie bilety.
 
Gramy:
4.11 / godz. 19:00 / Duża Scena
5.11 / godz. 17:00 / Duża Scena

Przeczytaj